Kiedy chodziłam w te i we wte do charakteryzatorni to spotkałam śpiewaka operowego Pana Marka Torzewskiego i jego żonę Panią Barbarę. Poprosiłam Pana Marka o wspólne zdjęcie tylko pójdę po telefon który miałam w garderobie to Pan Marek powiedział że on i jego żona spieszą się na nagranie. Ale jak byłam w charakteryzatorni na zrobienie makijażu to Pani Barbara Torzewska żona Pana Marka przyszła do charakteryzatorni bo poprosiła makijażystkę o zapięcie sukienki, wtedy też nie było mi dane poprosić o zdjęcie z Panią Barbarą bo ja byłam niedysponowana bo siedziałam na fotelu w fartuchu bo makijażystka robiła mi makijaż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz